Tłusty czwartek to staropolski zwyczaj i tradycja pieczenia i oczywiście zjadania pączków i faworków. Wypada zawsze w ostatni dzień karnawału i w tym roku jest to niestety już jutro. Niestety bo kończy się karnawał, ale tłusty czwartek ciężko jest oczekiwać ze słowem „niestety” na ustach. Jedyne co w tym dniu mamy na ustach – to pyszny lukier.Tłusty czwartek rozpoczyna ostatni tydzień karnawału. Od Środy Popielcowej rozpoczyna się 40 dniowy post, więc musimy się na ten post odpowiednio przygotować, abyśmy miały co wspominać. A wspomnienie smaku pączka… mmmm bezcenne.
W tłusty czwartek pączki można kupić dosłownie wszędzie, ale o ile przyjemniej jest zjeść własny wypiek. Może więc skusicie się i już dzisiaj przystąpicie do dzieła? Oto kilka przepisów:
Co będzie nam potrzebne, żeby upiec ok 20 pączków?
- 600 g mąki pszennej;
- 3 jajka;
- 100 g masła;
- 70 g cukru waniliowego;
- pół łyżeczki soli;
- 2 łyżki rumu;
- 250 ml mleka;
- 20 g świeżych drożdży lub 10 g drożdży suchych;
- olej;
- konfitura różana.
Przesiewamy mąkę, i mieszamy z suchymi drożdżami, lub jeżeli mamy świeże drożdże musimy najpierw przygotować rozczyn. 20 g świeżych drożdży rozgniatamy i zasypujemy 1 łyżeczką cukru. Zalewamy to 1/4 letniego mleka i mieszamy aż drożdże całkowicie się rozpuszczą. Odstawiamy na pół godzinki. Taki rozczyn wlewamy do mąki. Mieszamy i stopniowo dodajemy pozostałe składniki. Na koniec dodajemy rozpuszczone masło. Wyrabiamy aż ciasto będzie mięciutkie. Formujemy kulkę, oprószamy lekko mąką, wkładamy do miski, miskę przykrywamy ściereczką i czekamy ok półtorej godziny, aż wyrośnie.
Po tym czasie wyciągamy ciasto, lekko rozwałkowujemy i szklanką wycinamy krążki, na nasze pączki. Odstawiamy jeszcze na chwilkę, aby wyrosły. Dobre pączki muszą być dobrze napowietrzone (napuszone). Po wyrośnięciu smażymy pączki na tłuszczu w temperaturze ok 175 stopni po kilka minut z każdej strony. Po wyciągnięciu nadziewamy je konfiturą (ja wstrzykuję strzykawką).
Oczywiście pączki bez lukru – to nie pączki.
Aby zrobić lukier potrzebujemy:
– 1 szklankę cukru pudru;
– 3 łyżki gorącej wody;
Cukier utrzeć z wodą na gładką masę
Tak przygotowanym lukrem polewamy jeszcze ciepłe pączki.
Oprócz pączków na naszym stole muszą pojawić się również faworki zwane inaczej chrust, które możecie wykonać zgodnie z tym przepisem, a z pewnością wyjdą Wam wyśmienite.
Stary przesąd mówi, że jeżeli ktoś w tłusty czwartek nie zje pączka, to niestety w roku nie będzie mu się wiodło. Generalnie przesądna nie jestem, jednak w tym wypadku wolę nie ryzykować i jutro musowo pączek (oby tylko jeden 🙂 ) musi być! Wy również zapomnijcie w tym jednym dniu o diecie i poszalejcie. W końcu to tylko jeden dzień w roku, kiedy tak bezkarnie możemy zjadać pączusie. Spalimy to na siłowni!