W Paryżu najlepsze kasztany są na Plcu Pigalle – Zuzanna lubi je tylko jesienią. Hasło i odzew, które każdy z nas zna z kultowego serialu – „Stawka większa niż życie”. Pamiętam, że gdy byłam dzieckiem dziwiłam się, że ktoś je kasztany. Przecież te, które spadały z drzew w Polsce, nie były za dobre. Niestety nie chodzi o te kasztany, które lecą nam na głowy z kasztanowców. Chodzi o kasztany jadalne (gatunek rośliny z rodziny bukowatych) . Oczywiście wtedy nie było mi dane się o tym przekonać i żyłam w przeświadczeniu, że te wojenne hasła były jednak zupełnie bez sensu 😉
Na szczęście czas, kiedy w Polsce nic nie można było dostać mam nadzieję bezpowrotnie minął i możemy rozkoszować się przeróżnymi smakami. Orientalnych owoców o przedziwnych smakach jest w naszych sklepach coraz więcej. Kasztan jadalny również pojawił się na półkach sklepowych, z czego bardzo się cieszę. Jeżeli postanowicie kupić sobie ten przysmak, pamiętajcie że jego skorupka musi być błyszcząca, bez dziurek (jest dziurka – z pewnością jest robaczek, a my mięska wyjątkowo w tym daniu nie chcemy). Nie może być lekki, musimy czuć że jest w środku pełny. Jeżeli mamy w ręku grzechotkę, kasztan niestety jest już wysuszony i jeżeli nie chcemy go wykorzystać do nowo zakładanej orkiestry, nie bierzmy go.
Mamy wybrane kasztany, no to czas na ich wypróbowanie.
Kasztan jadalny ma słodki i delikatny smak, troszkę podobny do słodkiego ziemniaka (jak to ostatnio bardzo trafnie zauważyła moja młodziutka sąsiadka).
Zawiera wiele cennych składników odżywczych, minerałów i witamin.
Wartości odżywcze kasztanów jadalnych – surowych/pieczonych (w 100 g)
Wartość energetyczna – 213/245 kcal
Białko ogółem – 2.42/3.17 g
Tłuszcz – 2.26/2.20 g
Węglowodany – 45.54/52.96 (w tym cukry proste: 0/10.60 g)
Błonnik – 8.1/5.1 g
Witaminy
Witamina C – 43.0/26.0 mg
Tiamina – 0.238/0.243 mg
Ryboflawina – 0.168/0.175 mg
Niacyna – 1.179/1.342 mg
Witamina B6 – 0.376/0.497 mg
Kwas foliowy – 62/70 µg
Witamina A – 28 IU
Minerały
Wapń – 27/29 mg
Żelazo – 1.01/0.91 mg
Magnez – 32/33 mg
Fosfor – 93/107 mg
Potas – 518/592 mg
Sód – 3/2 mg
Cynk – 0.52/0.57 mg
Kwasy tłuszczowe
nasycone – 0.425 g
jednonienasycone – 0.780 g
wielonienasycone – 0.894 g
Źródło danych: USDA National Nutrient Database for Standard Reference
Świeże kasztany możemy jeść surowe, ale mi najbardziej smakują upieczone. Jak je przygotować?
Kasztany myjemy, nacinamy wzdłuż i układamy na blaszce, którą wstawiamy do piekarnika nagrzanego do 220 stopni na 20 minut. Kasztany są dobrze upieczone jeżeli skorupka ładnie się otworzy i zobaczymy ładnie przypieczony na złoto miąższ kasztanów. Podajemy je w łupinach, które łatwo ściągnąć naciskając w miejscu nacięcia.
Możemy je posolić i dodać masełko. Bardzo dobrze smakują również z masełkiem czosnkowym.
Niektórzy przed pieczeniem gotują kasztany przez około 30 minut w osolonej wodzie, a dopiero potem pieką. Ja jednak jestem zbyt niecierpliwa i wolę je w pierwszej wersji. Warto jednak wypróbować oba przepisy i same zobaczycie, który Wam bardziej odpowiada.
Tak przygotowany stanowi bardzo ciekawą przekąskę na wieczorne spotkanie z przyjaciółmi – do tego lampka czerwonego wina i możemy delektować się smakami i ciekawymi opowieściami aż do późnej nocy.