Wszystko co nas otacza, podlega naszej ocenie. Jedne rzeczy podobają się nam bardziej, inne mniej lub też wcale. Dotyczy to zarówno budowli, fotografii, obrazów czy stron internetowych. Jedne przyciągają nasz wzrok, zachwycają, inne natomiast nie robią na nas żadnego wrażenia. Od czego to zależy? Jak stworzyć dzieło, które będzie zapamiętane? Z pomocą przychodzi nam matematyka. Słynny astronom Johann Kepler powiedział, że Bóg jest matematykiem. I dlatego cały nasz wszechświat to harmonijny system, opisany wzorami matematycznymi.
Aby i nasze dzieła należały do tego systemy, musimy nauczyć się wykorzystywać tzw. boski podział. Cóż to takiego? Wikipedia podaje definicje: podział odcinka na dwie części tak, by stosunek długości dłuższej z nich do krótszej był taki sam, jak całego odcinka do części dłuższej. Innymi słowy: długość dłuższej części ma być średnią geometrycznądługości krótszej części i całego odcinka. Stosunek, o którym mowa w definicji, nazywa się złotą liczbą i oznacza grecką literą φ, na cześć greckiego rzeźbiarza Fidiasza, który wnikliwie badał boską proporcję. Boska proporcja, złoty środek, magiczna proporcja, ciąg Fibonacciego to wszystko nazwy opisujące jedną prawidłowość.
Możemy ją zaobserwować wszędzie: w budowie kwiatów, płatków śniegu, w położeniu gwiazd.
Boska proporcja to stosunek 1:1,618. Tą zależnośc wykorzystał również Fibonacci, tworząc tzw. ciąg fibonacciego. Składa się on z cyfr, które powstają w wyniku zsumowania dwóch swoich poprzedników:
1,1,2,3,5,8,13,21,34,55 …… Zasada chyba prosta.
Ciąg Fibonaciego należy do ulubionych ciągów spotykanych w przyrodzie – można go odnaleźć w wielu jej aspektach – zarówno w kształtach fizycznych struktur, jak i w przebiegu zmian w strukturach dynamicznych.Jeszcze jedną ciekawostką dotyczącą ciągu Leonarda z Pizy jest spirala Fibonacciego. Najlepszym jej przykładem w przyrodzie są muszle. Gdyby spojrzeć na muszlę łodzika (morskiego mięczaka) w przekroju widać, że ułożona jest spiralnie i zbudowana z szeregu komór, z których każda następna jest większa od poprzedniej dokładnie o tyle, ile wynosi wielkość tej poprzedniej. Wynika to z faktu, że im są większe, tym szybciej rosną.
Jak wykorzystać tą wiedzę, aby nasze zdjęcia czy strony www były zgodne i harmonijne?
Poniżej przedstawiam dwa układy, które wykorzystane przy fotografii, sprawią, że nasze zdjęcia będą interesujące.
Pierwszy rysunek przedstawia w jaki sposób podzielić kadr, który najczęściej jest prostokątem, na dziewięć pól, przy pomocy poziomych i pionowych linii na wysokości (szerokości) 1/3 i 2/3.
Przecięcia tych linii tworzą tak zwane punkty mocne. Jeżeli jakiś element obrazu znajdzie na linii złotego podziału lub w jej pobliżu, będzie łatwiej zauważalny.
Na drugim rysunku mamy spiralę, która powstaje przez podzielenie kadru na coraz mniejsze kwadraty i poprowadzeniu przez nie fragmentów okręgu.
Zasada ta bywa szczególnie przydatna przy fotografowaniu półkolistych sklepień, krętych korytarzy, czy tuneli.
Nie tylko w fotografii wykorzystywana jest zasada złotego podziału. Znajduje ona zastosowanie w malarstwie, architekturze, przy tworzeniu stron www.
Również przy tworzeniu tekstu warto wykorzystać zasadę złotego podziału.
Odstępy między liniami powinny być równe wielkości czcionki * 1,62. Nasz tekst będzie się wtedy czytało bardzo przyjemnie.
Tę samą zasadę możemy wykorzystać przy tworzeniu layoutu strony. Przykładowo, gdy szerokość naszej strony wynosi 960 px dzielimy ja na dwie części: 593 px na cześc informacyjną i 367 px na menu. Jak otrzymujemy taki podział: 960 : 1,63 = 593 px. 960 px – 593 px = 367 px. I mamy gotowy szablon z wykorzystaniem złotego podziału. Sama matematyka 😉 a jaka przyjemna.
Myslę, że troszkę przybliżyłam Wam to co w przyrodzie istnieje i jest oczywiste. Życze miłej zabawy w poszukiwaniu idealnego złotego podziału.